22 października 2020r. Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodne z konstytucją przepisy dotyczące tzw. aborcji eugenicznej, przeprowadzanej w przypadku podejrzenia choroby dziecka lub jego upośledzenia. Wyrok zapadł większością głosów sędziów TK.
Jeszcze tego samego wieczoru na placach dużych miast i pod siedzibą arcybiskupów zaczęli zbierać się protestujący, przeciwko temu postanowieniu.

Ich wulgarne hasła zachowanie, obecność działaczy antify i LGBT, polityków opozycji szybko ujawniły prawdziwy charakter tych protestów. Na niedzielę zapowiadają „odwiedziny” w kościołach. Oto zapis tych wydarzeń na Twitterze.

Oczywiści „spontaniczne” protesty popierają czołowi dziennikarze wiodących mediów, „ludzie kultury” często nie przebierając w słowach.

Nawoływania do protestów dziennikarzy Gazety Wyborczej, celebrytów, aktywistów lewackiej tłuszczy i polityków lewicy, skutkowały sprofanowaniem wielu kościołów w Polsce.

W związku z tym co wyprawia dzicz pod kościołami (rzucanie butelkami w elewacje, malowanie wulgarnych napisów na ścianach, wtargnięcia i zakłócanie mszy, słowne znieważanie księży itp.) zawiązuje się straż, złożona ze środowisk młodzieży narodowej i kibiców. Okazuje się, że to oni i policja nie pozwalają na podejście bojówkarzy do świątyń.

Kończąc, chcę zapytać Was, zwykłych ludzi. Czy na pewno chcecie z nimi „protestować”: panią Lampart, Diduszko, Schering-Wielgus, Jachirą, bojówkarzami antify, LGBT, wulgarną tłuszczą? Czy wzorem hitlerowskich Niemiec aborcja eugeniczna powinna być dopuszczalna?
Co powiecie, gdy pojawią się ofiary tych lub następnych zajść? Ile razy dacie się im jeszcze podpuścić, by po osiągnięciu swojego celu, kopnęli Was w … i  zostawili?